Jerzy Szyszko |
Imię róży - Hania |
Imię róży - HaniaRóża - kwiat uniwersalny, urodziny, śluby, randki, kiedy bywa pożegnalny, smutne wtedy jego płatki. Setki odmian i kolorów wielbicielom oferuje, nie ułatwia to wyboru i jak wiecie, także kłuje. Tworzy piękno doskonałe, które twórców inspiruje - v no a kwiaty pozostałe? Jej niewiele dorównuje. Pożegnanie koleżanki, zła choroba ją zgubiła, wieńce, kwiaty i wiązanki - ona kwiaty tak lubiła. |
...Udział mój był tu niewielki, różę bordo jej "wręczyłem", pokój duszy twej na wieki, tak wprost z serca jej życzyłem. Trochę wspomnień, pożegnanie - niech snem wiecznym odpoczywa, w naszych sercach pozostanie uśmiechnięta i szczęśliwa. Zabierają wszystkie wianki, na karawan układają, luźne kwiaty i wiązanki teraz urnę przystrajają. Wtem z naręcza niesionego "moja" róża się "urwała" i upadła, lecz dlaczego blisko mnie wylądowała? |
...Gdy na płatki jej spojrzałem, te się do mnie uśmiechały jej uśmiechem, więc struchlałem - jakby mnie zaczarowały. Chwila, błysk, świadomość wraca, lecz wrażenie pozostało, tu granica się zatraca, gdzie jest duch, a gdzie jest ciało? Nic nie będę tu tłumaczył, inny wymiar ma ten wątek, bo nie każdy to zobaczy przez swój rozum i rozsądek. Tak to właśnie przeżywałem - jakaś więź się dokonała, w róży uśmiech jej widziałem - pewnie tak mi dziękowała. |
Aktualizacja strony: 1 kwietnia 2016 r.