![]() Jerzy Szyszko |
Tyraliera na śnieguLata pamięć zacierają - lecz są takie wydarzenia co czasowi się nie dają, nawet drobne, bez znaczenia. Alarm wciąż nas zaskakiwał, czasem był przewidywany - ktoś się zżymał, utyskiwał, ale był przygotowany. Kiedyś, tak w początkach zimy, grudzień śniegiem okrył pola, a my alarm znów ćwiczymy, bo już taka nasza dola. Środek nocy, my idziemy, lekki mróz nas szczypie w nosy, dokąd? - tego to nie wiemy - tylko komend słychać głosy. Śnieżna pustka dookoła, biel z ciemnością się zazębia, jakiś czar nas opanował, czarno-biała wciąga głębia. Gwiazdy z góry widzą wszystko, ślą nadzieję, gaszą trwogę i choć do nich nie jest blisko, zabłąkanym wskażą drogę. Oka nie ma gdzie zatrzymać, choć kompanię owszem, widać, tyralierę czas rozwijać, tylko jak komendę wydać? |
...Aż dowódcę boli głowa, taki wielki ma frasunek, bo komenda standardowa w swojej treści ma kierunek. Gdzie kierunek!? - ciemno, biało - wtedy oczy wzniósł do nieba - wszystko łatwe się wydało, tu natchnienia było trzeba. Gdy na ziemi są ciemności, gwiazdy punktem odniesienia, one dają możliwości, by spełniały się życzenia. Można już komendę wydać - "kierunek świecąca gwiazda"! - no bo tę najlepiej widać, "w tyralierę, naprzód!" - jazda. Rozsypali się po śniegu tym kierunkiem zaskoczeni, czasem ktoś się potknął w biegu - byli w niebo zapatrzeni. Tę świecącą - najjaśniejszą, wszyscy szybko określili, ale znaleźć jakąś mniejszą, chyba by nie potrafili. Bo na przykład, na komendę - " w tyralierę na Oriona"! - kto by wiedział? - konia z rzędem, która to jest nieba strona. |
...Gdyby ktoś analizował wszystkie słowa powiedziane - to by pewnie się dziwował, jak to będzie wykonane. Do gwiazd dojście na piechotę? - przecież one są wysoko, gdy ktoś iść by miał ochotę, sto lat świetlnych - tak na oko. Bo technika - ta kosmiczna, przyszłość naszą będzie ważyć, a komenda "niebotyczna", pozwoliła nam pomarzyć. Może nasz dowódca w stresie, dar otrzymał prekognicji, wtedy się przesunął w czasie i proroczej doznał wizji. To z powodu odległości gwiazdy nie są osiągalne, jeśli będą max prędkości, szanse staną się realne. Ponadświetlne to szybkości - jeśli prawda, że istnieją, dadzą wielkie możliwości - ludzkość żyje tą nadzieją. |
Aktualizacja strony: 7 października 2014 r.